Kredytobiorco mBanku sprawdź, czy w Twojej umowie znajduje się następująca klauzula:

„Raty kapitałowo-odsetkowe oraz odsetkowe spłacane są w złotych po uprzednim ich przeliczeniu wg kursu sprzedaży CHF z tabeli kursowej (…), obowiązującego na dzień spłaty z godziny 14:50”

Jeżeli powyższy zapis znajduje się w treści zawartej przez Ciebie umowy, to warto poważnie rozważyć skierowanie sprawy na drogę postępowania sądowego celem dochodzenia od banku roszczeń związanych z umową. Ww. zapis daje podstawę do dochodzenia uznania umowy za nieważną lub wyeliminowania z jej treści, ze skutkiem od daty zawarcia umowy, powiązania kwoty udzielonego kredytu z kursem waluty obcej CHF (tzw. odfrankowanie kredytu).

Musisz zdawać sobie sprawę, iż Twoja sytuacja jest od strony prawnej dalece bardziej korzystna niż kredytobiorców, którzy w innych bankach zaciągnęli kredyty powiązane z kursem waluty obcej CHF. Wynika to bowiem z faktu, iż ww. klauzula umowna wpisana została do rejestru niedozwolonych klauzul umownych prowadzonego przez Prezesa UOKIK pod numerem 5743. Klauzula ta była już bowiem przedmiotem badania jej zgodności z prawem przez Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który uznał, iż stanowi ona klauzulę abuzywną, jako sprzeczna z dobrymi obyczajami i rażąco naruszająca interesy konsumentów i zakazał jej stosowania w umowach z konsumentami.

Najistotniejsze z punktu widzenia kredytobiorców pragnących dochodzić roszczeń od banku jest to, iż osoby, które mają w swoich umowach zapisy o treści wskazanej powyżej mogą skorzystać z przewidzianego przez prawo domniemania ich abuzywności, co w konsekwencji winno skutkować usunięciem przedmiotowych klauzul z umowy i w dalszej kolejności, w zależności od uznania sędziego co do możliwości dalszego wykonywania umowy bez owych klauzul, doprowadzić do unieważnienia umowy lub jej utrzymania w mocy, bez jednak jakiegokolwiek powiązana z kursem CHF, z jednoczesnym utrzymaniem oprocentowania wynikającego z umowy opartego o wskaźnik referencyjny LIBOR. Prawomocny wyrok uwzględniający powództwo o uznanie postanowienia wzorca umowy za niedozwolone stanowi bowiem prejudykat w indywidualnym postępowaniu sądowym, co wynika wprost normy art. 479/43 kpc. Przepis ten, mimo nowelizacji ustawy – kodeks postępowania cywilnego dokonanej ustawą z dnia 5 sierpnia 2015 r. o zmianie ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów oraz niektórych innych ustaw, na podstawie art. 9 owej ustawy, nadal znajduje zastosowanie w odniesieniu do wzorów wpisanych do rejestru postanowień wzorców uznanych za niedozwolone, co potwierdził m.in. Sąd Najwyższy w uchwale składu 7 sędziów SN z dnia 20 listopada 2015 r. (III CZP 17/15).

Wskazać jednak należy, iż możliwość powołania się na wpis ww. klauzul do rejestru niedozwolonych klauzul umownych jest ograniczona czasowo i obowiązywać będzie jedynie do 17 kwietnia 2026 r. Po tej dacie powoływanie się na wyrok Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów i dokonany na jego podstawie wpis określonych klauzul do rejestru niedozwolonych klauzul umownych może już nie być skutecznie. Oznacza to, iż sąd orzekający w indywidualnej sprawie wytoczonej przez konsumenta nie będzie zwolniony z obowiązku badania zgodności z prawem zapisów umowy odnoszących się do mechanizmu indeksacji, w tym spełnienia przesłanek z art. 385¹ kc, co niewątpliwie negatywnie wpłynie na długość samego postępowania przed sądem. Dodatkowo, dla sędziów nieprzychylnych frankowiczom może dać argument do nieuwzględnienia ich żądań i oddalenia powództwa.

Wydaje się, iż do 17 kwietnia 2026 r. jest jeszcze sporo czasu. Mając jednak na uwadze czas trwania postępowań sądowych, które z reguły trwają kilka lat, nie jest go aż tak wiele. Warto więc jak najwcześniej podjąć stosowne działania zwłaszcza, iż biorąc pod uwagę obecne trendy orzecznicze, jest to dobry moment na podjęcie walki z bankiem.

Autor: Aneta Zaleska – radca prawny