Coraz częściej w ramach toczących się postępowań sądowych, jako argument mający na celu zniechęcić konsumentów od dochodzenia roszczeń, zwłaszcza żądania unieważnienia zawartej umowy kredytowej, pełnomocnicy banków podnoszą, iż w przypadku uznania zawartej przez strony umowy za nieważną bank będzie dochodził od kredytobiorcy tzw. wynagrodzenia za korzystanie z kapitału.

Już kilkukrotnie, na łamach różnych wpisów omawiana była kwestia braku podstaw do żądania przez banki wynagrodzenia za korzystanie z kapitału w przypadku uznania umowy za nieważną.

Tym razem warto przytoczyć argumenty podniesione w tym przedmiocie przez Rzecznika Praw Obywatelskich w dokumencie – „Uwagi na piśmie Rzecznika Praw Obywatelskich w postępowaniu o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym w sprawie C-19/20”.

Rzecznik Praw Obywatelskich wyraźnie wskazuje, iż:

… „Trybunał przyjmował dotychczas, że nieważnienie umowy wywiera co do zasady takie same następstwa jak postawienie pozostałej do spłaty kwoty kredytu w stan natychmiastowej wymagalności (…). Na tym tle, uznanie roszczeń, jakie banki w Polsce wysuwają wobec konsumentów dotyczących wynagrodzenia za korzystanie z kapitału, (…) uniemożliwia osiągnięcie celów dyrektywy 93/13. Po pierwsze, uniemożliwia to, wymagane na tle art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13, doprowadzenie do sytuacji prawnej i faktycznej, w jakiej byłby konsument, gdyby klauzula abuzywna nie została nigdy ujęta w umowie (…). Po drugie, nie pozwala na realizację efektu prewencyjnego, jakiego oczekuje od państw członkowskich art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13. Po trzecie wreszcie, uniemożliwia pełną realizację obowiązku informacyjnego ciążącego na sądach krajowych w sytuacji konieczności unieważnienia umowy na skutek powołania się przez konsumenta na klauzulę abuzywną zawartą w umowie. Uznanie roszczeń banków za korzystanie przez konsumenta z kapitału gwarantuje tym bankom (choćby częściową) opłacalność finansową zamieszczania w umowie klauzul abuzywnych. Klauzula taka zostaje wprawdzie uznana za abuzywną, co prowadzi do unieważnienia umowy i konieczności wzajemnego zwrotu świadczonych przez bank i konsumenta sum. Bank otrzymuje jednak wynagrodzenie z tytułu nieważnej umowy, w postaci opłaty za korzystanie z kapitału. Uznanie roszczeń banków o opłatę za korzystanie z kapitału zmienia jedynie moment, kiedy następuje uwzględnienie interesu banku – nie w trakcie stwierdzania abuzywności klauzuli (czego expressis verbis zabronił TS w orzeczeniu np. Banco Español, C-618/10, pkt 69), ale podczas dokonywania rozliczeń wynikających ze stwierdzenia abuzywności. Przyznanie bankom możliwości dochodzenia wynagrodzenia za korzystanie z kapitału wywrze ponadto skutek odstraszający w stosunku do konsumentów (patrz pkt 6 niniejszego pisma), czemu jednoznacznie sprzeciwia się TS (Kásler i Káslerné Rábai, C-26/13, pkt 84).

Stanowisko prezentowane przez RPO jest spójne aksjologicznie z rozumowaniem zaprezentowanym przez Trybunał w wyroku z dnia 4 czerwca 2020 r., Leonhard, C-301/18. Trybunał sprzeciwił się tam przyznaniu konsumentowi wynagrodzenia za korzystanie przez bank z kapitału, po tym jak konsument odstąpił od umowy kredytu mieszkaniowego, ze względu na naruszenie przez bank obowiązków informacyjnych. Sprawa ta rozstrzygana była na tle dyrektywy 2002/65/EC o świadczeniu usług finansowych na odległość (Dz. Urz. UE L 271, 9.10.2002, s. 16–24). Konieczność zachowania aksjologicznej spójności acquis konsumenckiego sprawia jednak, iż należy uznać, że jeśli konsumentowi nie przysługuje wynagrodzenie za korzystanie z kapitału na tle umowy, która upadła, ze względu na naruszenie przez bank obowiązków informacyjnych, to tym bardziej bankowi nie powinno przysługiwać wynagrodzenie za korzystanie z kapitału na tle umowy, która upadła, ze względu na to, że bank umieścił w umowie klauzule abuzywne…”

Należy żywić nadzieję, iż powyższa (i nie tylko) argumentacja przeciwko roszczeniom banków o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału w przypadku uznania umowy kredytowej za nieważną zyska uznanie wśród sędziów orzekających w tego typu sprawach i wysuwane przez banki roszczenia będą oddalenie, jako bezpodstawne.