W związku z licznymi wątpliwościami, które budzi stosowanie wskaźnika WIBOR, trwają prace nad nowym wskaźnikiem, który potencjalnie mógłby go w najbliższej przyszłości zastąpić. Czy jednak będzie to wskaźnik korzystny dla kredytobiorców?
Dotychczas najpopularniejszy wskaźnik pozwalający na określenie stawki referencyjnej, a co za tym idzie, wysokości zmiennego oprocentowania kredytów złotych – WIBOR – od pewnego czasu przestaje być już obliczany w oparciu o realnie wykonane transakcje z rynku międzybankowego. Najprościej ujmując – wskaźnik WIBOR wskazywać miał koszt, po jakim banki byłyby skłonne pożyczyć sobie nawzajem pieniądze. Aktualnie jednak polski rynek bankowy charakteryzuje się nadpłynnością (co oznacza, że ilość środków w sektorze bankowym przekracza wymagalny poziom rezerwy obowiązkowej), banki więc nie stoją przed koniecznością pożyczania od siebie pieniędzy. W takiej sytuacji pod uwagę przy obliczaniu WIBOR-u brane są inne czynniki – m.in. deklaracje banków co do wysokości ewentualnych pożyczek, czy też przyszły przewidywalny poziom stóp procentowych Narodowego Banku Polskiego (na jego wysokość również bezpośredni wpływ mają same banki). Podkreślenia wymaga także, że wskaźnik ten jest skierowany niejako „w przyszłość” wskazując oczekiwania/przewidywania co do kosztów potencjalnych transakcji międzybankowych. Takie nakierowanie sprawia, że szybciej reaguje on na wszelkie potencjalne zmiany, co przejawia się jego mniejszą stabilnością, o czym będzie jeszcze mowa poniżej.
Z uwagi więc na coraz więcej wątpliwości rodzących się wokół tego wskaźnika ogłoszono konieczność stworzenia nowego, który mniej podatny będzie na jakiekolwiek próby manipulacji.
Wskaźnikiem takim miałby zostać WIRON, który – podobnie jak i WIBOR – wyliczany jest w oparciu o transakcje zawierane w sektorze bankowym. Podkreślenia jednak wymaga, że WIRON dotyczy jedynie transakcji jednodniowych. Wskaźnik ten obliczany jest również za pomocą szerszego katalogu transakcji – które obejmują nie tylko banki, ale również inne instytucje finansowe, a nawet duże korporacje. Co ważne, mogą to być jedynie transakcje rzeczywiście przeprowadzone, co eliminuje ze wskaźnika potencjalną możliwość zmanipulowania go przez banki, którym zależy przecież na tym, aby utrzymywał się on na wysokim poziomie, a także lepiej odzwierciedla rzeczywistą sytuację na rynku. Jako że przy obliczaniu wskaźnika WIRON pod uwagę brane są jedynie rzeczywiście przeprowadzone transakcje, wskaźnik ten jest zorientowany „na przeszłość” – ukazując kształtowanie się sytuacji na rynku w minionych już okresach.
Aktualnie wskaźnik WIRON utrzymuje się na niższym poziomie niż WIBOR, co może napawać nadzieją na obniżenie wysokości rat kredytobiorców oczekujących aż zmiana przodującego wskaźnika obejmie również i zawarte przez nich umowy. Podkreślamy jednak, że nie w każdej sytuacji WIRON będzie niższy niż WIBOR. Z uwagi na różny mechanizm ustalania i „zorientowania” obu wskaźników okazać się może, że w przypadku obniżenia stóp procentowych przez Narodowy Bank Polski, wskaźnik WIRON osiągnie poziom wyższy od WIBOR-u (WIBOR zorientowany będzie na przewidywalne obniżki, za WIRON w dalszym ciągu będzie odpowiadał starym, wyższym wartościom transakcji; podkreślenia wymaga również fakt, że WIBOR w takiej sytuacji „zareaguje” szybciej).
Podjęte zostały już kroki w kierunku powszechnego wprowadzenia wskaźnika WIRON, który miałby zastąpić dotychczas stosowany WIBOR. Już od grudnia 2022 r. banki uzyskały możliwość stosowania tego wskaźnika w nowych instrumentach finansowych, jednak nie jest jeszcze możliwa zamiana dotychczas stosowanego WIBOR-u na WIRON w ramach obowiązującej już umowy kredytu (dlatego też zalecamy szczególną ostrożność kredytobiorcom, którym banki zaproponowały podpisanie aneksu, mocą którego w umowie nie będzie już wskazany żaden konkretny wskaźnik pozwalający na obliczenie oprocentowania). Nie są także wiadome warunki, na jakich miałoby dojść do powszechnej zamiany (przewiduje się na przykład, że w stosunku do nowej stawki zastosowany zostanie tzw. spread korygujący, który miałby złagodzić przeskok pomiędzy wysokością nowej i starej stawki), natomiast wskazywana jest już orientacyjna data, kiedy może to nastąpić – tj. już 2025 rok, kiedy to całkowicie zaprzestane ma zostać publikowanie wysokości wskaźnika WIBOR.
Autor: Paulina Pożarycka – Juchimiuk – Młodszy Prawnik