W ostatnich latach da się zaobserwować rosnącą w szybkim tempie wśród konsumentów świadomość istnienia instrumentów ochrony przed rosnącymi kosztami zaciągniętych w przeszłości zadłużeń. W pierwszej kolejności staliśmy się świadkami zalewającej sądy fali pozwów związanych z umowami kredytów powiązanych z kursem waluty obcej (nie tylko CHF, unieważniane są również umowy w innych walutach, jak przykładowo EUR, czy USD). Niektórzy kredytobiorcy zdecydowali się na rozpoczęcie rozmów z bankami, które to rozmowy poskutkowały wypracowaniem satysfakcjonującej dla obu stron ugody w przedmiocie zawartego kredytu. Pojawiają się również coraz częściej roszczenia związane z umowami kredytów złotowych z oprocentowaniem opartym o wskaźnik WIBOR. Jednak możliwość żądania unieważnienia umowy, czy też wyłączenia obowiązywania jej niezgodnych z prawem postanowień nie są jedynymi instrumentami przewidzianymi dla ochrony kredytobiorców.

Ostatnimi czasy coraz większą popularność zyskuje tzw. sankcja kredytu darmowego, której poświęcimy ten oraz kilka kolejnych wpisów na naszej stronie internetowej. Jest to o tyle ciekawy instrument, że jego skutki są naprawdę daleko idące.

Czym więc jest sankcja kredytu darmowego?

Sankcja kredytu darmowego uregulowana została w treści art. 45 ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim. Stanowić ma ona pewnego rodzaju dotkliwe zabezpieczenie przed zawieraniem z konsumentami niezgodnych z prawem umów kredytowych (a w określonych przypadkach również i pożyczek).

Jej zasadniczy sens w trafnym stopniu oddaje jej nazwa. Sankcja kredytu darmowego jest uprawnieniem dla kredytobiorcy do złożenia pisemnego oświadczenia, że zwracać będzie on kredyt bez odsetek i innych kosztów należnych kredytodawcy. Zastosowanie więc sankcji kredytu darmowego rodzi skutek taki, że kredytobiorca zwraca bankowi jedynie raty kapitałowe, nie ponosząc już żadnych więcej dodatkowych opłat związanych z prawidłowym wykonaniem umowy. Podkreślenia w tym miejscu wymaga, że w dalszym ciągu możliwe jest – nawet po skutecznym złożeniu oświadczenia o skorzystaniu z ww. uprawnienia – naliczanie przez bank odsetek za opóźnienie w przypadku uchybienia terminowi spłaty rat kapitałowych.

Należałoby stwierdzić, że skoro ustawa o kredycie konsumenckim dla skorzystania z sankcji kredytu darmowego wymaga jedynie złożenia pisemnego oświadczenia, to skutki związane ze spłatą tylko rat kapitałowych powstaną już w momencie doręczenia oświadczenia do banku. Co wymaga podkreślenia, skutki sankcji kredytu darmowego nie rozciągają się jedynie na przyszłość. Wprost wskazuje to art. 45 ust. 5 ustawy o kredycie konsumenckim, który głosi, że uprawnienie do zwrotu jedynie kapitału kredytu wygasa po upływie roku od dnia wykonania umowy. Takie sformułowanie oznacza, że oświadczenie o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego złożyć można także w odniesieniu do kredytu spłaconego.

Z założenia więc, jeśli kredytobiorca-konsument stwierdzi, że zawarta z nim umowa zawiera istotne, wymienione w treści ustawy o kredycie konsumenckim, uchybienia (warunki, jakie powinna spełniać umowa, aby można było skorzystać z tego uprawnienia, przybliżymy Państwu w kolejnych wpisach), może on w formie pisemnej złożyć bankowi oświadczenie, że zwracać będzie on kredyt bez odsetek oraz innych kosztów należnych kredytodawcy w terminie i w sposób określony w umowie.

W praktyce jednak należy być przygotowanym na nieuznanie przez bank złożonego oświadczenia o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego. W takiej sytuacji pozostaje dochodzenie roszczeń na drodze sądowej.

Autor: Paulina Pożarycka – Juchimiuk – aplikantka radcowska