Postępowanie nakazowe jest szczególnym trybem postępowania, wyjątkowo atrakcyjnym z uwagi na koszty, jakie należy ponieść w związku ze skierowaniem sprawy na drogę postępowania sądowego. Wniesienie sprawy do sądu wiąże się bowiem z koniecznością uiszczenia opłaty sądowej od pozwu, która to opłata co do zasady wynos 5% dochodzonego roszczenia. Zasada ta nie dotyczy jednak postępowania nakazowego. W przypadku bowiem skierowana sprawy do rozpoznania w trybie nakazowym i stwierdzenia przez sąd podstaw do jego zastosowania, opłata sądowa od pozwu wynosi 1,25% kwoty dochodzonego roszczenia. Różnica w kwocie, jaką musi wyłożyć strona powodowa, chcąc dochodzić swoich roszczeń na drodze postępowania sądowego, jest więc znaczna.

Tryb postępowania nakazowego nie jest dopuszczalny w każdej sprawie o zapłatę. Jest to postępowanie zarezerwowane wyłącznie dla szczególnych kategorii stosunków, w których roszczenie dochodzone przez powoda jest udokumentowane w szczególny, wymagany przepisami prawa sposób.

Kwestię dopuszczalności postępowania nakazowego reguluje art. 485 kodeksu postępowania cywilnego.

Art. 485

§ 1. Sąd wydaje nakaz zapłaty, jeżeli powód dochodzi roszczenia pieniężnego albo świadczenia innych rzeczy zamiennych, a okoliczności uzasadniające dochodzone żądanie są udowodnione dołączonym do pozwu:

1) dokumentem urzędowym,

2) zaakceptowanym przez dłużnika rachunkiem,

3) wezwaniem dłużnika do zapłaty i pisemnym oświadczeniem dłużnika o uznaniu długu,

4) zaakceptowanym przez dłużnika żądaniem zapłaty, zwróconym przez bank i nie zapłaconym z powodu braku środków na rachunku bankowym.

§ 2.  Sąd wydaje również nakaz zapłaty przeciwko zobowiązanemu z weksla, czeku, warrantu lub rewersu należycie wypełnionego, których prawdziwość i treść nie nasuwają wątpliwości. W razie przejścia na powoda praw z weksla, z czeku, z warrantu lub z rewersu, do wydania nakazu niezbędne jest przedstawienie dokumentów do uzasadnienia roszczenia, o ile przejście tych praw na powoda nie wynika bezpośrednio z weksla, z czeku, z warrantu lub z rewersu.

§ 2a.  Sąd wydaje nakaz zapłaty na podstawie dołączonej do pozwu umowy, dowodu spełnienia wzajemnego świadczenia niepieniężnego oraz dowodu doręczenia dłużnikowi faktury lub rachunku, jeżeli powód dochodzi należności zapłaty świadczenia pieniężnego lub odsetek w transakcjach handlowych określonych w ustawie z dnia 12 czerwca 2003 r. o terminach zapłaty w transakcjach handlowych (Dz. U. Nr 139, poz. 1323).

§ 3. Sąd może wydać nakaz zapłaty, jeżeli bank dochodzi roszczenia na podstawie wyciągu z ksiąg bankowych podpisanego przez osoby upoważnione do składania oświadczeń w zakresie praw i obowiązków majątkowych banku i opatrzonego pieczęcią banku oraz dowodu doręczenia dłużnikowi pisemnego wezwania do zapłaty.

Jak wynika z powyższego, rozpoznanie sprawy w postępowaniu nakazowym jest dopuszczalne m.in. w sytuacji, gdy powód dysponuje i jest w stanie przedłożyć w sądzie zaakceptowany przez dłużnika rachunek. Dokument obligacji należy zakwalifikować jako zaakceptowany przez dłużnika rachunek w rozumieniu ww. przepisu. Potwierdza to rozliczne orzecznictwo sądowe, m.in. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi, gdzie w uzasadnieniu orzeczenia z dnia 27 października 2015 r. w sprawie o sygn. I ACa 1166/15, Sąd stwierdził, że „za zaakceptowany przez dłużnika rachunek w rozumieniu art. 485 § 1 pkt 2) Kodeksu postępowania cywilnego można uznać także dokument obligacji, co zdaniem Sądu wynika wprost z definicji legalnej obligacji zawartej w art. 4 ust. 1 ustawy z dnia 15 stycznia 2015 r. – o obligacjach”. Zgodnie bowiem z art. 4 ust. 1 ustawy o obligacjach obligacja jest papierem wartościowym emitowanym w serii, w którym emitent stwierdza, że jest dłużnikiem właściciela obligacji (obligatariusza) i zobowiązuje się wobec niego do spełnienia określonego świadczenia.

W świetle powyższego, legitymowanie się przez wierzyciela dokumentem obligacji, winno więc stanowić podstawę do wnioskowania i rozpoznania przez sąd sprawy o roszczenia związanie z wykupem obligacji w trybie nakazowym. Niestety sprawa nie jest tak jednoznaczna, jakby się wydawało. W sądach warszawskich brak jest jednolitego podejścia to przedmiotowej kwestii. Zdarza się, iż sądy uwzględniają wniosek o rozpoznanie w postępowaniu nakazowym spraw o roszczenia wynikające z obligacji. Częściej jednak kierują takie sprawy do postępowania upominawczego, bądź stwierdzając brak podstaw do wydania jakiegokolwiek nakazu zapłaty (czy to w postępowaniu nakazowym czy upominawczym) kierują sprawę do rozpoznania w trybie zwykłym. Z czego taka rozbieżność wynika, trudno ocenić. Wydając zarządzenie o braku podstaw do rozpoznania sprawy w postępowaniu nakazowym sąd nie ma obowiązku jego uzasadnienia.

Autor: Aneta Zaleska – radca prawny