Ministerstwo Finansów  zapowiada drakońskie kary za oferowanie oszukańczych polis inwestycyjnych dla wszystkich towarzystw ubezpieczeń,  agentów ubezpieczeniowych i brokerów – informuje „Dziennik Gazeta Prawna” (Nr z 16.02.2017 r.). Według gazety, tak wynika z opublikowanego ostatnio przez resort   projektu nowelizacji ustaw o nadzorze nad rynkiem finansowym oraz o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej. Jak informuje MF, celem nowej regulacji jest poprawa zaufania  klientów do działalności „zakładów ubezpieczeń oraz innych dystrybutorów oferujących ubezpieczeniowe produkty inwestycyjne”.

„DGP” wyjaśnia, iż  nowe rozwiązania wynikają w znaczącej mierze z naszych obowiązków unijnych. Chodzi o to, by dostosować polskie przepisy do wchodzącego od 1 stycznia 2018 r. w życie rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady z 26 listopada 2014 r. Gazeta pisze, powołując się na wypowiedź Aleksandry Wiktorow, Rzecznika Finansowego, opublikowaną w  październiku  2015 r. ,  iż „nadzór nad sektorem finansowym ze strony Komisji Nadzoru Finansowego zakrawał na śmieszność”.  „DGP” przypomina za  oświadczeniem RF, iż „ostatnie lata to problemy milionów osób, które wykupiły ubezpieczenia w ubezpieczeniowym funduszu kapitałowym (UFK). Nazywane obecnie, nie bez powodu, toksycznymi polisami”.
Problemem  było jednak nie tylko podejście KNF, lecz także ograniczone możliwości działania. To się ma  zmienić – twierdzi dziennik. Według projektowanej regulacji, KNF  dostanie „kij na zakłady ubezpieczeń, banki, agentów ubezpieczeniowych i brokerów”. Urzędnicy będą bowiem mogli zakazać wprowadzenia na rynek produktu, który nie będzie spełniał określonych wymogów; będą też mogli zawiesić oferowanie danych produktów. Zaś na tych,  którzy będą naruszać przepisy i dalej będą oszukiwali konsumentów, czekają ogromne kary. Mają one wynosić  w przypadku osób prawnych  równowartość  „5 mln euro lub 3 proc. przychodów netto ze sprzedaży towarów i usług oraz operacji finansowych, a w przypadku osób fizycznych – równowartości 700 tys. euro lub dwukrotności   kwoty korzyści uzyskanych lub strat unikniętych w wyniku naruszenia”.
Według dziennika,  oznacza to  w praktyce, że „żaden broker, który dotychczas w zasadzie nie ponosił żadnej odpowiedzialności za wciskanie klientom fatalnych produktów, nie odważy się oszukiwać ludzi, którzy mu zaufali”.
Projekt został przekazany do konsultacji.

Źródło: https://rf.gov.pl/aktualnosci-z-rynku/Sprzedaz_oszukanczych_polis_inwestycyjnych_ma_byc_ostro_ukarana__22528