Co do zasady wszyscy wspólnicy mają równe prawa i obowiązki w spółce. Jednakże jednym z odstępstw od tej zasady jest zawarcie w umowie spółki postanowień o tzw. uprzywilejowanych udziałach. Można wprowadzić je zarówno w umowie założycielskiej jak i późniejszą uchwałą podjęta kwalifikowaną większością głosów.
Uprzywilejowanie to nie jest jednak związane z osobą wspólnika, nie jest mu przyznawane osobiście, bowiem jest to wtedy tzw. uprzywilejowane osobiste wspólnika, które zostało odrębnie uregulowane w kodeksie. Jak sama nazwa wskazuje uprzywilejowanie udziałów dotyczy udziałów, czyli przedmiotu obrotu spółki. Rozgraniczenie jest bardzo istotne, m.in. z uwagi na fakt, iż uprzywilejowanie osobiste wspólnika jest prawem niezbywalnym, a uprzywilejowanie udziałów – co da zasady – dzieli los udziału, czyli może np. przechodzić na jego nabywcę.
W szczególności uprzywilejowana pozycja może dotyczyć prawa głosu, prawa do dywidendy lub sposobu uczestniczenia w podziale majątku w przypadku likwidacji spółki, ale nie jest to katalog zamknięty i mogą w umowie zostać zawarte także inne przywileje jak np.: pierwszeństwo w nabyciu lub objęciu udziałów, wyrażenie zgody na niektóre czynności spółki, pierwszeństwo w umorzeniu albo umorzenie udziałów na końcu, pierwszeństwo przejęcia udziału wyłączonego wspólnika, pierwszeństwo przed innymi wspólnikami skierowania oferty do określonych odbiorców, pierwszeństwo zaspokojenia z dywidendy przed innymi udziałami czy też pierwszeństwo przejęcia udziału wyłączonego wspólnika.
Co ważne w ustawie wskazano ograniczenia uprzywilejowań dotyczących prawa do głosu i prawa do dywidendy. Prawo do głosu może dotyczyć tylko udziałów o równej wartości i uprawnionemu nie można przyznawać więcej niż trzy głosy na jeden udział. Natomiast uprzywilejowana dywidenda nie może przewyższać więcej niż o połowę dywidendy przysługującej innym udziałom. Jeżeli w umowie spółki nie postawi się inaczej udziały uprzywilejowane w zakresie dywidendy nie korzystają z pierwszeństwa zaspokojenia przed pozostałymi udziałami. Jeżeli umowa spółki przyznaje prawo do dywidendy uprzywilejowanej niewypłaconej w latach poprzednich, powinna określać najwyższą liczbę lat, za które dywidenda może być wypłacona z zysku w następnych latach – okres ten nie może przekraczać pięciu lat (co ważne – lat dowolnie wybranych, a nie ostatnich).
Umowa spółki może uzależnić przyznanie szczególnych uprawnień od spełnienia dodatkowych świadczeń na rzecz spółki, upływu terminu lub ziszczenia się warunku (tzw. uprzywilejowanie uzależnione). I tutaj dochodzi do pewnej sprzeczności – definitywnie można stwierdzić, iż uprzywilejowanie zależne od spełnienia dodatkowych świadczeń na rzecz spółki należy wiązać z konkretną osobą wspólnika (to on przecież będzie coś świadczył), a nie z udziałami. Samo dodatkowe świadczenie może przybierać wszelką formę – może to być np. udostępnienie know-how dla spółki, ale też np. pożyczka. Jeżeli chodzi o uzależnienie uprzywilejowania od terminu, może on być wskazany zarówno datą (stycznia 2022 r., po dwóch latach) jak i wskazaniem określonych zdarzeń – np. zakończenie kontaktu. Natomiast co do ziszczenia się warunku – może być ono przyszłym pewnym, jak i niepewnym zdarzeniem, które może dotyczyć samej spółki, jej wspólników, ale także osób trzecich, np. przyłączenie się określonych inwestorów.
Uprzywilejowanie udziałów jest często spotykane praktyce zawieranych umów. Jest to popularny sposób na przyznanie danemu wspólnikowi określonych dodatkowych uprawnień, bez powiązania ich z konkretną osobą wspólnika.
Autor: Justyna Włodarczyk – prawnik