Wydawało się, że wydanie przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej bardzo korzystnego wyroku dla frankowiczów w sprawie C-520/21 skutecznie zamknęło drogę bankom do dochodzenia od kredytobiorców jakichkolwiek innych kwot poza nominalną kwotą wypłaconego kapitału kredytu. Okazuje się jednak, że o ile w przypadku braku możliwości żądania wynagrodzenia za korzystanie z kapitału wszelkie wątpliwości zostały dostatecznie wyjaśnione, o tyle kwestia sądowej waloryzacji świadczenia wciąż budzi niemałe wątpliwości i kontrowersje.
Z tego też względu konieczne okazało się zadanie Trybunałowi Sprawiedliwości Unii Europejskiej kolejnego pytania prejudycjalnego, na które odpowiedź powinna ostatecznie wyklarować wszelkie powstałe wątpliwości.
Zdania tego pytania podjął się Sąd Okręgowy w Warszawie w osobie Sędziego Michała Maja postanowieniem z dnia 28 lipca 2023 r. w sprawie o sygn. akt: XXVIII C 18858/2021.
Treść pytania skierowanego do Trybunału przedstawia się następująco:
„czy w kontekście uznania umowy kredytu hipotecznego za nieważną w całości ze względu na to, że nie może ona dalej obowiązywać po usunięciu z niej nieuczciwych warunków, art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 oraz zasady skuteczności, równoważności i proporcjonalności należy interpretować w ten sposób, że stoją one na przeszkodzie wykładni sądowej prawa krajowego, zgodnie z którą bank poza zwrotem kapitału wypłaconego z tytułu wykonania tej umowy oraz poza zapłatą ustawowych odsetek za opóźnienie od dnia wezwania do zapłaty ma prawo żądać od konsumenta także rekompensaty polegającej na sądowej waloryzacji świadczenia wypłaconego kapitału w razie istotnej zmiany siły nabywczej pieniądza po wypłaceniu kapitału kredytu”
Przypomnieć w tym kontekście należy, że co do zasady przy wykonywaniu zobowiązań pieniężnych obowiązuje zasada nominalizmu, zgodnie z którą dłużnik zobowiązany jest zapłacić wierzycielowi sumę nominalną (taką, w jakiej wysokości zaciągnął zobowiązanie) w celu uwolnienia się od zobowiązania. Z uwagi jednak na konieczność ochrony przez takimi czynnikami jak zmiana siła nabywczej pieniądza możliwa jest umowna bądź sądowa waloryzacja świadczenia. Sąd uprawniony jest do waloryzacji świadczenia, jeśli zmiana siły nabywczej pieniądza miała charakter „istotny”. Ocena tej przesłanki pozostawiona została swobodnemu uznaniu Sądu.
Przedstawiciele banków (a więc zwolennicy przyznania bankom uprawnienia do występowania z żądaniem sądowej waloryzacji świadczenia w postaci udostępnienia kredytobiorcom kapitału kredytu) podnoszą, że wyrok TSUE w sprawie C-520/21 w ogóle nie traktuje o kwestii dopuszczalności żądania waloryzacji kapitału kredytu, zaś zbyt daleko idące jest wywodzenie takiego poglądu z treści rozważań dotyczących wynagrodzenia za korzystanie z kapitału. TSUE bowiem wypowiedział się na temat zwrotu kapitału, nie wskazując jednoznacznie, czy ma to być kapitał o wartości nominalnej, czy też realnej. Podnoszone są również argumenty wskazujące na konieczność waloryzacji z uwagi na rosnącą inflację. Zaś właśnie ratio legis przepisów umożliwiających waloryzację była konieczność przeciwdziałania negatywnych skutkom inflacji.
Warto jednak wskazać, że istnieje również wiele argumentów przemawiających za odmówieniem bankom możliwości żądania sądowej waloryzacji świadczeń i to na gruncie prawa krajowego, jak i prawa wspólnotowego.
Przyznanie prawa do żądania od konsumenta rekompensaty wykraczającej poza zwrot kapitału wypłaconego z tytułu wykonania tej umowy oraz poza zapłatę, w danym przypadku, odsetek za zwłokę niewątpliwie podważałoby odstraszający skutek zamierzony przez dyrektywę 93/13, na co wielokrotnie zwracał już uwagę TSUE. Spadek siły nabywczej pieniądza o czym nie wolna zapominać, jest ponadto rekompensowany stronom za pomocą przyznania ustawowych odsetek za opóźnienie, o czym nie wolno zapominać.
W tym kontekście, niejako w opozycji do argumentów wysuwanych przez przedstawicieli sektora bankowego wskazać należy, na co słusznie zwrócił uwagę Sąd w pytaniu prejudycjalnym, iż treść płynąca z wyroku TSUE w sprawie C-520/21 jasno daje odpowiedź w kwestii braku możliwości domagania się przez bank także i sądowej waloryzacji świadczenia. Zdaniem Sądu pytanie, na podstawie którego wydano wyrok w sprawie C-520/21 wprost odnosi się nie tylko do kwestii wynagrodzenia za korzytanie z kapitału, ale także do kwestii sądowej waloryzacji świadczenia. Podstawa prawna żądania waloryzacji sądowej przywołana została bowiem zarówno w samej treści wyroku, jak i w przypisie opinii Rzecznika Generalnego. Dodać należy, iż zdaniem Sądu Okręgowego w Warszawie, kierującego do TSUE pytanie, pojęcie „rekompensata” mieści w sobie również pojęcie żądania waloryzacji świadczenia, jako że odnosi się do wszystkich roszczeń, które mogą być dochodzone w związku ze stwierdzeniem nieważności umowy. Sąd odsyłający podkreślił również, że TSUE wskazywał już na niedopuszczalność osiągania jakichkolwiek korzyści z zachowania niezgodnego z prawem, ale i również otrzymania odszkodowania za niedogodności wywołane tym zachowaniem. Taką niedogodnością może właśnie być spadek siły nabywczej pieniądza.
Nie jest jeszcze znana przewidywana data wydania wyroku przez TSUE, jednak należy pamiętać, że brak wyroku nie musi stać na przeszkodzie w orzekaniu przez Sądy w kwestii sądowej waloryzacji świadczeń banków. Dotychczasowe orzecznictwo TSUE daje bowiem pełne podstawy do oddalenia tego typu roszczeń wysuwanych przez banki.
Autor: Paulina Pożarycka – Juchimiuk – Młodszy Prawnik