W sporach dotyczących stwierdzenia nieważności umów kredytowych indeksowanych lub denominowanych kursem waluty obcej CHF pełnomocnicy banków zmuszeni są do wykazywania się coraz większą kreatywnością celem zapewnienia sobie możliwości późniejszego dochodzenia własnych roszczeń. Jednym ze sposobów, ostatnio coraz częściej wykorzystywanym, jest skierowanie do sądu wniosku o zawezwanie do próby ugodowej, dzięki któremu możliwe będzie późniejsze dochodzenie innych roszczeń, m. in. o zwrot kwoty wypłaconego kapitału, czy o wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z kapitału. Dzieje się tak dlatego, że złożenie wniosku, a szerzej – każda czynność powzięta przed sądem lub innym organem powołanym do rozpatrywania spraw danego rodzaju przedsięwzięta bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia – powoduje zawieszenie biegu terminu przedawnienia. Takie wnioski o zawezwanie do próby ugodowej, kierowane przez pełnomocników banku winny być jednak każdorazowo odrzucane przez Sądy, jako niedopuszczalne.
Wniosek o zawezwanie do próby ugodowej jest składany w celu przeprowadzenia pomiędzy stronami postępowania pojednawczego. Należy podkreślić, że skierowanie sprawy na drogę postępowania sądowego istotnie nie odbiera możliwości zawarcia ugody pomiędzy stronami. Ugodę można zawrzeć na każdym etapie postępowania i ma ona moc wyroku sądowego. Przepisy procedury cywilnej przewidują zamknięty katalog przesłanek, przy zaistnieniu których sąd musi uznać ugodę za niedopuszczalną. Przesłanki te to: niezgodność ugody z prawem, z zasadami współżycia społecznego albo ugoda zmierzająca do obejścia prawa. Należałoby je jednak, zgodnie z art. 58 kodeksu cywilnego rozszerzyć również na wniosek o zawezwanie do próby ugodowej. Zgodnie z art. 185 § 1 kodeksu postępowania cywilnego, wniosek ten złożyć można w sądzie właściwym dla siedziby/miejsca zamieszkania wezwanego, a więc nie musi to być to sąd, przed którym toczy się sprawa o stwierdzenie nieważności umowy kredytu. Celem zawezwania do próby ugodowej winna być chęć zawarcia porozumienia pomiędzy stronami postępowania. Właśnie ze względu na brak realizacji tego celu wnioski składane przez banki w postępowaniach przeciwko tzw. frankowiczom powinny być bezwzględnie odrzucane.
W dorobku polskiej judykatury znajduje się wiele orzeczeń potwierdzających stanowisko, że zawezwanie do próby ugodowej, które ma na celu nie zawarcie porozumienia, a przerwanie biegu terminu przedawnienia jest niedopuszczalne. Tak na przykład orzekł Sąd Apelacyjny w Krakowie (wyrok z dnia 26 października 2016 r., sygn. akt: I Aca 608/16)1. W uzasadnieniu do wyroku Sąd stwierdził, że: „Zawezwanie do próby ugodowej nie ma charakteru czysto formalnego w celu przerwania biegu przedawnienia roszczenia, lecz widocznym jego motywem winna być chęć do zwarcia z przeciwnikiem w warunkach art. 184 i nast.k.c. ugody. To bowiem dopiero znamionuje czynność przedsiębrana w celu dochodzenia roszczenia.”. W sprawach o stwierdzenie nieważności umów kredytowych trudno jest mówić o chęci zawarcia z przeciwnikami ugody. Takie postępowania bowiem często są poprzedzane pismami kredytobiorców do banków (przy wniesieniu pozwu obowiązkowe jest bowiem wskazanie, czy między stronami doszło do próby zawarcia ugody albo dlaczego do tej próby nie doszło). Banki zazwyczaj mają informację już przed wniesieniem pozwu, że kredytobiorca planuje wkroczyć na ścieżkę sądową.
Inaczej jednak do kwestii przerwania biegu terminu przedawnienia przez złożenie wniosku o zawezwanie do próby ugodowej odniósł się Sąd Najwyższy w (wyrok z dnia 17 czerwca 2021 r., sygn. akt: II CSKP 104/21)2 Zdaniem Sądu Najwyższego: „Każde zawezwanie do próby ugodowej powoduje przerwę biegu przedawnienia. Do oceny podstaw zastosowania art. 123 § 1 pkt 1 k.p.c. niezbędne jest rozstrzygnięcie, czy dana czynność przed sądem lub innym stosownym organem należy do kategorii czynności przedsięwziętych bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia. Prawidłowa wykładnia przywołanego wyżej przepisu prowadzi do wniosku, że kwalifikacja określonej czynności jako „przedsięwziętej bezpośrednio w celu dochodzenia roszczenia” ma charakter generalny i odnosi się do „każdej czynności przed sądem” należących do tej samej kategorii”.
Pogląd ten jednak nie spotkał się z powszechną akceptacją. W doktrynie podnoszone są głosy, że „konserwatywne” podejście Sądu Najwyższego nie znajduje oparcia w przepisie art. 123 § 1 pkt 1 Kodeksu cywilnego3. Spojrzenie zaprezentowane przez SN prowadzi bowiem do wniosku, że samo zawezwanie do próby ugodowej jest czynnością czysto formalną i bez znaczenia są intencje wzywającego. Przyjęcie takiego punktu postrzegania sprawia, że zawezwanie do próby ugodowej przestaje spełniać założone przez ustawodawcę cele, a staje się jedynie narzędziem służącym do mechanicznego przerywania biegu terminu przedawnienia.
Należy wskazać (i zrobił to również Sąd Najwyższy w cytowanym powyżej orzeczeniu), że zdaniem sądów występowanie z wnioskiem o zawezwanie do próby ugodowej może podlegać ocenie zgodnie z kryteriami sformułowanymi w art. 5 kodeksu cywilnego. Oznacza to, że złożenie takiego wniosku mogłoby być uznawane za nadużycie prawa podmiotowego („nie można czynić ze swego prawa użytku, który by był sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego”). Wystąpienie z wnioskiem o zawezwanie do próby ugodowej, gdy w rzeczywistości nie ma się na celu zawarcia ugody istotnie wpasowuje się w treść tej normy prawnej.
Warto zauważyć, że w podobnym aspekcie również orzekał Sąd Najwyższy. W wyroku z dnia 27 lipca 2018 r. (sygn. akt: V CSK 384/17)4 SN wywiódł, że skoro wystąpienie z wnioskiem o zawezwanie do próby ugodowej jest sprzeczne z dobrymi obyczajami, to również stanowi nadużycie prawa procesowego (art. 5 kodeksu postępowania cywilnego). Zdaniem SN: „Skutek przerwy biegu przedawnienia w rezultacie złożenia wniosku o zawezwanie do próby ugodowej następuje niezależnie od tego, czy ugoda została zawarta, czy też do jej zawarcia nie doszło (por. wyrok SN z 16 kwietnia 2014 r., V CSK 274/13, niepubl.). Skutek ten może jednak upaść w razie, gdy wniosek o zawezwanie do próby ugodowej został zwrócony albo odrzucony bądź nastąpiło umorzenie postępowania pojednawczego (por. wyrok SN z 16 kwietnia 2014 r., V CSK 274/13, niepubl.). W reakcji na wypadki korzystania z wniosku o zawezwanie do próby ugodowej wyłącznie w celu uzyskania skutku przerwy przedawnienia, a nie w celu rzeczywistej realizacji roszczenia, w judykaturze pojawił się pogląd, że wniosek o zawezwanie do próby ugodowej nie stanowi czynności bezpośrednio zmierzającej do dochodzenia roszczenia w rozumieniu art. 123 § 1 pkt 1 k.c., gdy jego celem jest tylko wydłużenie okresu zaskarżalności wierzytelności przez doprowadzenie do przerwy biegu przedawnienia. W tym ujęciu – niezależnie od tego, czy jest to pierwszy wniosek o zawezwanie do próby ugodowej, czy kolejny – sąd ma zawsze zbadać, czy jest to czynność, która potencjalnie może doprowadzić do realizacji roszczenia i jaki jest jej rzeczywisty cel(…)Nieodpowiednie wykorzystywanie uprawnienia procesowego do wystąpienia z wnioskiem o zawezwanie do próby ugodowej, polegające na złożeniu tego wniosku do sądu wyłącznie w celu uzyskania przerwy biegu przedawnienia, a nie – co najmniej także – w celu realizacji roszczenia w drodze ugody, należy rozważać jako czynność procesową sprzeczną z dobrymi obyczajami”.
Warto również zauważyć, że złożenie wniosku o zawezwanie do próby ugodowej nie zawsze musi powodować zawieszenie postępowania toczącego się już pomiędzy stronami. Sytuacja, w której rozstrzygnięcie sprawy zależy od wyniku innego toczącego się postępowania, należy do katalogu przesłanek zawieszenia fakultatywnego, co oznacza, że sąd wcale nie ma obowiązku zawieszania toczącego się postępowania na okres trwania postępowania pojednawczego. Może to prowadzić do sytuacji, gdy pomiędzy tymi samymi stronami, z powodu tej samej umowy kredytowej toczą się dwa postępowania, w których zarówno powód, jak i pozwany, mogą składać propozycje ugodowe. Podkreślenia wymaga również fakt, że do zawarcia ugody, czy rozstrzygnięcia sprawy w sposób możliwie satysfakcjonujący dla obu stron postępowania, nie jest konieczne wszczynanie postępowania pojednawczego. Postępowanie cywilne w istocie może polegać również na dyskusji pomiędzy stronami, a w konsekwencji – wypracowaniu kompromisu. Skoro więc banki mogą przedkładać propozycje ugodowe podczas toczącego się postępowania o stwierdzenie nieważności zawartych umów, to zdecydowanie niepotrzebne jest przeprowadzanie kolejnego postępowania w tej kwestii. Taka argumentacja obnaża również intencje składających wnioski o zawezwanie do próby ugodowej banków. Gdyby bowiem ich celem było w istocie zawarcie ugody, dążyłyby do niej już od początku postępowania, nie od momentu, w którym jasne staje się, że sąd może uznać zawarte przez nich umowy za nieważne.
Na uwagę zasługuje również pewna niekonsekwencja (chociaż zdecydowanie zrozumiała z ekonomicznego punktu widzenia) banków, składających wnioski o zawezwanie do próby ugodowej w celu przerwania biegu terminu przedawnienia ich roszczeń. Należy przypomnieć, że roszczenia, o których mowa, tj. na przykład roszczenie o zwrot wypłaconej kwoty oraz roszczenie o wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z kapitału przysługują bankom dopiero w momencie, w którym Sąd prawomocnie uzna umowę kredytową za nieważną. Powszechne są więc sytuacje, w których pozwane banki w toczącym się już postępowaniu twardo stoją na stanowisku, że zawarte przez nich umowy były w każdym przypadku negocjowane z kontrahentami oraz nie zawierają żadnych abuzywnych postanowień, a z drugiej strony – przerywają bieg terminu przedawnienia roszczeń, które będą im przysługiwać w przypadku, gdy sąd uzna te – niezawierające przecież ich zdaniem niedozwolonych klauzul – umowy za nieważne.
Podsumowując, składane przez banki w toku postępowań dotyczących stwierdzenia nieważności zawartych umów kredytowych indeksowanych lub denominowanych kursem waluty obcej CHF wniosków o zawezwanie do próby ugodowej jest częstą praktyką, mijającą się jednak z celem i przeznaczeniem tych czynności. Wnioski takie w każdym przypadku, jako dążące jedynie do przerwania biegu przedawnienia roszczeń ewentualnie przysługujących bankom po uznaniu umów za nieważne, powinny być odrzucane przez sądy jako niedopuszczalne. Niedopuszczalne jest przedłużanie trwających postępowań, generowanie dodatkowych kosztów i przeciążanie Wymiaru Sprawiedliwości celem realizacji własnych (na dany moment jeszcze niepotwierdzonych) roszczeń.
Autor: Paulina Pożarycka –Młodszy Prawnik /Kancelaria Radcy Prawnego Zaleska i Współpracownicy/
Przypisy:
1.Wyrok SA w Krakowie z 26.10.2016 r., I ACa 608/16, LEX nr 2661703.
2. Wyrok SN z 17.06.2021 r., II CSKP 104/21, LEX nr 3207835.
3.A. Szlęzak, Zawezwanie do próby ugodowej jako czynność przerywająca bieg terminu przedawnienia - na marginesie wyroku Sądu Najwyższego z 17.06.2021 r., II CSKP 104/21, PPH 2021, nr 11, s. 14-17.
4.Wyrok SN z 27.07.2018 r., V CSK 384/17, LEX nr 2525421.