Do Sądu Najwyższego zostały skierowane trzy ważne pytania o sankcję kredytu darmowego, które mają wpływ na ochronę kredytobiorców (III CZP 3/25).

A oto i treść tych pytań:

  1. Czy uprawnienie do złożenia pisemnego oświadczenia o skorzystaniu przez kredytobiorcę z sankcji kredytu darmowego wygasa – zgodnie z art. 45 ust. 5 ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim – po upływie roku od dnia wykonania umowy przez kredytodawcę, czy też od dnia wykonania umowy przez obie strony, tj. i kredytodawcę, i kredytobiorcę?
  2. Czy w świetle przepisów ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim dopuszczalne jest zastrzeżenie w umowie kredytu konsumenckiego oprocentowania kapitałowego również w odniesieniu do tej części udzielonego kredytu, która została przeznaczona na zapłatę przez kredytobiorcę prowizji, a więc pozaodsetkowych kosztów kredytu?
  3. Czy w sytuacji, gdy rzeczywista roczna stopa oprocentowania oraz całkowita kwota do zapłaty przez konsumenta zostały błędnie wyliczone i podane w umowie kredytu, czego jedyną przyczyną jest niedopuszczalne objęcie oprocentowaniem kredytowanych pozaodsetkowych kosztów kredytu, takie uchybienie stanowi podstawę do zastosowania sankcji kredytu darmowego na podstawie art. 45 ust. 1 ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim?

Pierwsze pytanie dotyczy terminu przedawnienia roszczeń sankcji kredytu darmowego.

W pierwszym wariancie należałoby przyjąć, że roczny termin na skorzystanie z sankcji należy liczyć od dnia wykonania umowy przez kredytodawcę. Taka wykładnia przyczyniłaby się do znacznego zmniejszenia liczby spraw związanych z art. 45 ustawy o kredycie konsumenckim. W praktyce roczny termin na skuteczne dochodzenie roszczeń liczony byłby od dnia wypłaty kredytu przez bank, przy czym trzeba zaznaczyć, że najwięcej kredytów frankowych w Polsce zostało udzielonych w latach 2004-2009, co oznacza, że termin na skorzystanie z roszczenia sankcji kredytu darmowego już dawno upłynął. Wobec czego, dla kredytobiorców byłaby to jedynie złudna ochrona.

Drugi przypadek, uzależnienia początku biegu terminu od wykonania umowy przez obie strony, lepiej zabezpiecza interesy kredytobiorców. W praktyce oznacza to, że roczny termin liczy się od daty spłaty kredytu, a nie od jego wypłaty przez bank. Jest to jednak sporna kwestia, ze względu na fakt, że umowy kredytowe zawiera się na wiele lat. Poddaje to w wątpliwość, czy słusznym jest dochodzenie roszczeń sankcji kredytu darmowego, które opierają się m.in. na zarzucie bankowi niewłaściwego poinformowania o warunkach kredytu, po nawet 15 latach.

Drugie pytanie odnosi się do kwestii naliczania odsetek od części kredytu przeznaczonej na spłatę prowizji i innych kosztów pozaodsetkowych.

Mimo że naliczanie odsetek od części kredytu przeznaczonej na spłatę prowizji i innych kosztów pozaodsetkowych jest stosowane tylko w niektórych bankach, jest to jedno z częstszych zastrzeżeń stawianych w procesach sądowych. Ta praktyka nie tylko godzi w zasadę transparentności kosztów, ale także w zasady uczciwego obrotu. Prowizja, która została wliczona do wysokości kredytu – nadal jest poniesionym przez kredytobiorcę kosztem, dlatego też niesłusznym wydaje się pobieranie przez bank odsetek od skredytowanych pozaodsetkowych kosztów, jednak ostateczne rozstrzygnięcie tego zagadnienia leży w gestii Sądu Najwyższego.

Trzecie pytanie obejmuje problematykę błędnego wyliczenia rocznej stopy oprocentowania i całkowitej kwoty do zapłaty przez konsument

Prawidłowe wyliczenie RRSO ma kluczowe znaczenie dla świadomego podejmowania decyzji przez kredytobiorców. Wprowadzenie RRSO miało na celu przede wszystkim zwiększyć przejrzystość kosztów kredytu, a także ułatwić porównywanie ofert. Dlatego też kredytobiorca musi być poinformowany o zasadach wyliczania RRSO, a jego błędne wyliczenie jest jednym z poważniejszych naruszeń obowiązków informacyjnych. Jeśli SN uzna takie uchybienie za zasadne, to z pewnością przełoży się to pozytywnie na ochronę kredytobiorców.

Niewątpliwie odpowiedzi na powyższa pytania przyczynią się do rozwiania istotnych wątpliwości przed jakimi stają w chwili obecnej sądy orzekające w sprawie sankcji kredytu darmowego i być może, przyczynią się do lepszej ochrony konsumentów ułatwiając mi dochodzenie ochrony swoich praw na drodze sądowej.

Autor: Aleksandra Ziętara – Młodszy Prawnik