8 września 2022 r. zapadł kolejny wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który zdecydowanie niesie nadzieję dla frankowiczów
Trybunał wypowiedział się w przedmiocie rozpoczęcia biegu terminu przedawnienia roszczeń związanych z zawartymi umowami kredytów. Przypomnieć należy, że roszczenia te przedawniają się w terminie 10 lat, co w sytuacji, gdy umowa przewiduje znacznie dłuższy, zazwyczaj kilkunastoletni, okres spłaty kredytu nie zapewnia konsumentom – zdaniem Trybunału – skutecznej ochrony. Trybunał uznał więc, że początkiem biegu terminu przedawnienia powinien być moment, w którym kredytobiorca powziął wiedzę o nieuczciwym charakterze postanowień umownych (kolokwialnie mówiąc, od kiedy kredytobiorca dowiedział się, że może pozwać bank). W świetle powyższego należy uznać, że bez znaczenia już pozostaje sama data zawarcia umowy kredytu.
TSUE rozpatrywał również możliwość usunięcia części nieuczciwego warunku umownego i pozostawienia w mocy pozostałej części. Orzeczono jednak, że nie ma takiej możliwości. Trybunał uznał, że sąd nie może usunąć z umowy zapisu o konieczności uzyskania zgody banku na wypłatę/spłatę kredytu z pominięciem niedozwolonych przeliczników. Niemożliwe więc jest pozostawienie w mocy kredytu przeliczanego w oparciu o kurs średni Narodowego Banku Polskiego.
Kolejną kwestią, którą poruszył Trybunał jest możliwość zastąpienia przez sąd części nieuczciwego postanowienia umownego, wprowadzając w to miejsce przepisy dyspozytywne prawa krajowego o charakterze ogólnym. Tu również Trybunał potwierdził, że taka możliwość nie istnieje. Nie można więc pozostawić umów kredytu zawartych po 24 stycznia 2009 r. w mocy, wprowadzając w miejsce abuzywnych klauzul przeliczeniowych kurs średni NBP.
Powyższe oznacza, że kredytobiorcy mogą nie zgodzić się na przewalutowanie kredytu po średnim kursie NBP, jeśli zdecydowali się oni dochodzić unieważnienia umowy.
Wyrok zapadł w dniu 8 września 2022 r. (sygn. akt: C-80-21, C 81-21, C 82-21).
Autor: Paulina Pożarycka – Juchimiuk – Młodszy Prawnik