Kwestia współuczestnictwa koniecznego po stronie kredytobiorców w sprawach u ustalenie nieważności umowy kredytu jest problematyką, którą w ostatnich dniach zaabsorbowała Sąd Najwyższy. W przeciągu zaledwie tygodnia (w dniach 19 i 26 października 2023 r.) SN wydał dwie uchwały odnośnie tego zagadnienia.

Przypomnieć w tym miejscu krótko należy, że współuczestnictwem koniecznym jest sytuacja, gdy postępowanie może toczyć się tylko łącznie przeciwko kilku osobom. W sprawach frankowych przyjęcie, że po stronie kredytobiorców występuje współuczestnictwo konieczne wiąże się z możliwością ustalenia nieważności umowy kredytu tylko wtedy, gdy wystąpią o to wszyscy kredytobiorcy (wszyscy wniosą pozew, bądź też przystąpią do sprawy po stronie powodów). Przyjęcie takiego poglądu rodzi jednak sytuacje, w których (w przypadku różnego rodzaju oporów, bądź bierności chociażby jednego z kredytobiorców) pozostałym kredytobiorcom ograniczane jest prawo do sądu. Październikowe uchwały Sądu Najwyższego zdają się sprzeciwiać takim sytuacjom.

O chronologicznie pierwszej z nich pisaliśmy już na stronie Kancelarii (http://zwlegal.pl/sn-przesadzil-o-braku-wspoluczestnictwa-koniecznego-po-stronie-kredytobiorcow/).

W dniu 26 października 2023 r. zapadła zaś uchwała w sprawie III CZP 156/22. Sąd Najwyższy potwierdził, że „w sprawie o ustalenie nieważności umowy kredytu i o zwrot nienależnych świadczeń spełnionych na jej podstawie po stronie powodowej nie zachodzi współuczestnictwo konieczne kredytobiorców”.

Co takie rozstrzygnięcie oznaczać będzie w praktyce?

Przede wszystkim, przyspieszenie postępowań w sprawach, w których z powództwem o ustalenie nieważności umowy/zapłatę nie wystąpili wszyscy kredytobiorcy. Uchwała Sądu Najwyższego wyklucza bowiem konieczność wzywania przez sądy wszystkich kredytobiorców do udziału w sprawie.

Usprawnieniu również ulec może etap podejmowania przez frankowiczów decyzji związanych z wniesieniem pozwu. W przypadku bowiem, gdy kredytobiorcy nie utrzymują na co dzień kontaktów, bądź też porozumienie z nimi napotyka trudne do zwyciężenia przeszkody (tak dziać się może w przypadku byłych małżonków, którzy nie rozstali się w zgodzie), wystarczające jest podjęcie działań przez jednego tylko z nich.

Oczywiście, uchwała nie odnosi się wprost jedynie do sytuacji byłych małżonków, czy też osób, których relacje od czasu zawarcia umowy kredytu uległy rozluźnieniu. Brak koniecznego współuczestnictwa wszystkich kredytobiorców może uprościć również kwestie związane z podejmowaniem działań przez (dotychczas) wszystkich kredytobiorców. Przykładowo, w przypadku, gdy umowę kredytu zawarli rodzice wspólnie z dzieckiem, nie ma konieczności przystępowania do postępowania rodziców, będących już często w podeszłym wieku, czy też nie ma konieczności współuczestnictwa w postępowaniu osób, które były dziećmi w dniu zawarcia umowy, a przystąpiły do długu w konsekwencji dziedziczenia po zmarłym rodzicu. Postępowania toczyć się mogą również jedynie z udziałem osób żywo zainteresowanych ich wynikiem.

Treść uchwały w sprawie III CZP 156/22 obejmuje szerszy zakres niż uchwała z dnia 19 października 2023 r. (III CZP 12/13), która to dotyczyła jedynie spraw o ustalenie nieważności umowy kredytu. W przypadku uchwały III CZP 156/22 mowa również o sprawach o zapłatę. Współuczestnictwo wszystkich kredytobiorców nie jest konieczne również i w sprawach, w których kredyt został już spłacony w całości, a byli kredytobiorcy chcą domagać się od banku zwrotu kwot nadpłaconych w wykonaniu umowy. Dotychczas w tego rodzaju sprawach dopuszczano brak współuczestnictwa koniecznego wszystkich kredytobiorców, jednak uchwała Sądu Najwyższego dobitnie podkreśliła, że ten pogląd winien stać się bezwzględnie powszechny. Nie można zapomnieć także o sprawach, w których kredytobiorcy obok ustalenia nieważności umowy domagają się zapłaty nadpłaconych kwot. W ich przypadku – zdaniem Sądu Najwyższego – również nie zachodzi współuczestnictwo konieczne.

Frankowicze, którzy z różnych powodów związanych z innymi kredytobiorcami, nie wystąpili dotychczas z pozwami o ustalenie nieważności zawartych przez nich umów, bądź też o zapłatę, mogą więc niezależnie od innych zacząć walczyć o swoje. Wykluczone zostały bowiem sytuacje, kiedy brak zainteresowania rosnącym wciąż zadłużeniem współkredytobiorców niespłacających realnie kredytu, czy też nieuzyskanie zgody byłego małżonka na skierowanie sprawy na drogę postępowania sądowego, były realną przeszkodą w szybkim uzyskaniu wymarzonego wyroku.

Autor: Paulina Pożarycka – Juchimiuk – Prawnik