13 grudnia 2017 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie w przeważającej części oddalił apelację mBank S.A. od wyroku Sądu I instancji (Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, SOKiK) i uznał za niedozwolone postanowienia wzorca umowy stosowanego przez Bank.

Powodowie wnieśli powództwo o uznanie za niedozwolone postanowień, znajdujących się w Regulaminie udzielania kredytów i pożyczek hipotecznych dla osób fizycznych w ramach bankowości detalicznej mBanku S.A. (w wersji z lipca 2014 r.), o następującej treści:

 „1. Kredyty waloryzowane mogą być waloryzowane kursem następujących walut: USD/EUR/CHF/GBP według Tabeli kursowej Banku.

2. […] Przeliczenia kredytu na walutę waloryzacji Bank dokonuje wg kursu kupna danej waluty z Tabeli kursowej Banku obowiązującej w dniu i godzinie uruchomienia kredytu.

4. Wysokość kursów kupna/sprzedaży walut obowiązujących w danym dniu roboczym może ulegać zmianie. Decyzja o zmianie wysokości kursów jak również o częstotliwości zmiany podejmowana jest przez Bank z uwzględnieniem czynników wymienionych w ust. 6.

6. Kursy kupna/sprzedaży walut, jak również wysokość spreadu walutowego wyznaczane są z uwzględnieniem poniższych czynników:

1) bieżących notowań kursów wymiany walut na rynku międzybankowym,

2) podaży i popytu na waluty na rynku krajowym

3) różnicy stóp procentowych oraz stóp inflacji na rynku krajowym,

4) płynności rynku walutowego,

5) stanu bilansu płatniczego i handlowego”.

Wyrokiem z 19 kwietnia 2016 r. (sygn. akt XVII AmC 2939/14) SOKiK uznał za niedozwolone i zakazał Bankowi wykorzystywania w obrocie z konsumentami jednego z zakwestionowanych przez konsumentów postanowień, tj.:

 „Przeliczenia kredytu na walutę waloryzacji Bank dokonuje wg kursu kupna danej waluty z Tabeli kursowej Banku obowiązującej w dniu i godzinie uruchomienia kredytu”.

 W pozostałym zakresie Sąd I instancji oddalił powództwo konsumentów. Od tego rozstrzygnięcia apelację wnieśli zarówno Powodowie, jak i pozwany Bank.

 13 grudnia 2017 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie w przeważającej części oddalił apelację Banku i zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że uznał za niedozwolone trzy z czterech zakwestionowanych przez konsumentów klauzul o treści:

 „2. […] Przeliczenia kredytu na walutę waloryzacji Bank dokonuje wg kursu kupna danej waluty z Tabeli kursowej Banku obowiązującej w dniu i godzinie uruchomienia kredytu.

4. Wysokość kursów kupna/sprzedaży walut obowiązujących w danym dniu roboczym może ulegać zmianie. Decyzja o zmianie wysokości kursów jak również o częstotliwości zmiany podejmowana jest przez Bank z uwzględnieniem czynników wymienionych w ust. 6.

6. Kursy kupna/sprzedaży walut, jak również wysokość spreadu walutowego wyznaczane są z uwzględnieniem poniższych czynników:

1) bieżących notowań kursów wymiany walut na rynku międzybankowym,

2) podaży i popytu na waluty na rynku krajowym

3) różnicy stóp procentowych oraz stóp inflacji na rynku krajowym,

4) płynności rynku walutowego,

5) stanu bilansu płatniczego i handlowego”.

 W ustnych motywach rozstrzygnięcia Sąd Apelacyjny wskazał, że podziela stanowisko Prezesa UOKiK, wyrażone w istotnym poglądzie złożonym w sprawie. Sąd podkreślił, że zastosowany przez mBank S.A. mechanizm waloryzacji kredytu hipotecznego polegający na dwukrotnym przeliczeniu wysokości zobowiązania przy wykorzystaniu dwóch różnych mierników waloryzacji (tj. kursu kupna i kursu sprzedaży waluty) jest abuzywny. Sąd zwrócił uwagę, że takie ukształtowanie stosunku prawnego prowadzi do uzyskania przez Bank dodatkowego wynagrodzenia, wysokości którego w momencie zawierania umowy kredytu (ani w momencie spłaty poszczególnych jego rat) konsument nie jest w stanie w żaden sposób wyliczyć. W ocenie Sądu niedozwolone nie jest samo odesłanie do tabel Banku, lecz stosowany przez Bank sposób ustalania wysokości kursów walut, a w konsekwencji spreadu walutowego.Co nie mniej istotne, Sąd wskazał, że w omawianej sytuacji Bank narzucił kredytobiorcom obowiązek ponoszenia nieuzasadnionych kosztów kredytu, mimo że nie wiążą się one z żadnym świadczeniem ze strony Banku. Sąd odwołał się do art. 110 ustawy Prawo bankowe, który stanowi, że Bank może pobierać opłaty od klientów z tytułu wykonywanych czynności bankowych. W ocenie Sądu, w opisywanym przypadku Bank nie świadczył żadnych czynności na rzecz kredytobiorców, a jednocześnie przyznał sobie prawo do pobierania od nich dodatkowych opłat, które wykraczały poza dyspozycję art. 110 Prawa bankowego. Sąd podkreślił, że dokonywanie waloryzacji zobowiązania nie jest świadczeniem na rzecz kredytobiorcy.
Odnosząc się do powodów uznania za abuzywne postanowienia określającego czynniki, na podstawie których Bank mógł zmienić wysokość kursów kupna i sprzedaży walut oraz wysokość spreadu walutowego, Sąd wskazał, że przytoczone postanowienie nie reguluje, w jakim stopniu poszczególne czynniki są przez Bank uwzględniane i jaka jest zależność pomiędzy nimi. Jednocześnie Sąd podkreślił, że klauzula nie precyzuje, w jakim czasie zmiana tych czynników zostanie przez Bank uwzględniona przy ustaleniu wysokości kursu waluty. Sąd zwrócił również uwagę, że konsumenci nie mają możliwości zweryfikowania, czy zmiany czynników stanowiły efekt arbitralnej decyzji Banku, czy były określone w sposób prawidłowy.
Sąd wskazał także, że analizowane klauzule nie dotyczą świadczeń głównych stron, za które należy uznać świadczenie kredytodawcy do przekazania kwoty kredytu i świadczenie kredytobiorcy polegające na spłacie kwoty kredytu wraz z wynagrodzeniem.

Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 13 grudnia 2017 r. (sygn. akt VII ACa 1036/17).

Źródło: www.finanse.uokik.gov.pl